Aktualności

Dlaczego nauka czytania nie jest łatwa?

Kiedy rodzice uczą maluszka liter, zauważają, jak szybko dziecko się uczy. Uczy się tym szybciej, im jest młodsze.

Okazuje się jednak, że po pierwszych sukcesach, natrafiamy na trudności – im dziecko jest młodsze, tym są one większe.

Nauka czytania wynikiem dojrzałości mózgu

Aby dziecko nauczyło się czytać poprzez składanie liter, musi najpierw ukształtować umiejętność analizy i syntezy głoskowej. Tymczasem jest to umiejętność, która kształtuje się około 7 roku życia, wraz z dojrzewaniem mózgu.

Dlatego uczenie wcześniej liter okazuje się zupełnie nieprzydatne.

Co więcej – próby uczenia dzieci wcześniej analizy i syntezy głoskowej wywierają presję na niedojrzały jeszcze mózg i zmuszają ją do szybszego dojrzewania. To natomiast blokuje zdolności, dzięki którym dziecko może nauczyć się czytania fotograficznego całymi wyrazami.

Nauka czytania głoskami powinna być kierowana do dzieci 7-letnich, podczas gdy całymi wyrazami można uczyć czytać już niemowlęta. Opracowana przeze mnie metoda rozwija przy tym mowę, słuch, wzrok, myślenie operacyjne, kreatywność, pamięć, a przy tym zapobiega dysfunkcjom rozwojowym – u każdego małego dziecka.

Wspaniały rozwój mózgu to łatwa nauka czytania

Kolejnym problemem jest zaniedbany rozwój motoryczny: manualny i ruchowy. Nie jest on wiązany z rozwojem intelektualnym.

W powszechnej świadomości jest nawet przeciwstawiamy rozwojowi intelektualnemu. Dobrzy uczniowie nie mieli czasu na zabawy na podwórku, przez co byli słabsi i mniej sprawni niż źli uczniowie.

Tymczasem wszystkie dzieci bawiły się na trzepakach, karuzelach i huśtawkach. Były też huśtawki “łódki”, które dziś zniknęły z podwórek, gdyż stwarzały duże ryzyko, że uderzą przechodnia.

Te zabawy wczesnego dzieciństwa zapewniły nam prawidłowy rozwój mózgu. Dziś – ze względu na bezpieczeństwo – ograniczamy rozwój ruchowy i manualny małych dzieci. Dlatego mają one gorzej rozwiniętą równowagę i nie potrafią wystarczająco sprawnie operować małymi przedmiotami.

W naszych czasach, jako dzieci, mieliśmy noże i scyzoryki. Kreśliliśmy nimi na ziemi, a później rzucaliśmy nożami – i nikt nie wołał policji.

 Jesteś tym, co jesz

Naukę czytania i matematyki rodzice utrudniają nieświadomie – również nieodpowiednią dietą.

“Daj mi swoje dziecko na dwa tygodnie, a ja uczynię z niego… dziecko z uszkodzeniem mózgu” – mówię do rodziców małych dzieci, którzy biorą udział w moich szkoleniach.

Obserwując pierwszoklasistów, chciałabym odebrać im wszystkie przekąski, jakie dostają od rodziców i które jedzą na przerwach. Rodzice zwykle nie zdają sobie sprawy, jak bardzo utrudniają pracę nauczycielowi, dając dziecku do szkoły ciasteczka, drożdżówkę czy kakao.

Na szkoleniu “Balans energetyczny” omawiam listę produktów, które utrudniają pracę układu neurologicznego i powodują, że dziecko myśli ociężale i ma kłopoty z kojarzeniem faktów.

Omawiam też produkty, które są niezbędne do rozwoju i bez których dziecko może zachowywać się, jakby miało autyzm czy uszkodzenie mózgu.

Dlatego na ostateczny sukces składa się dojrzałość mózgu, wspaniały rozwój – łącznie z rozwojem motorycznym oraz dieta.