Aktualności

Jak czytać nalepki na owocach i różne rodzaje kodów, aby zdrowo żyć

Jeśli twoje dziecko wybiera owoce z naklejkami, to warto wiedzieć jakie informacje możesz na nich znaleźć.

Jak czytać nalepki na owocach i różne rodzaje kodów, aby zdrowo żyć

Dzieci zawsze wybierają owoce z małymi naklejkami. Uważałam je za uroczą ozdobę, ale nie zdawałam sobie sprawy, że zawierają kody i niosą ważną informację.

Kody na owocach

Kody PLU na owocach (choć nie tylko) stosuje się od 1990 roku. Wtedy były one czterocyfrowe.  Kody zaczynające się od cyfry 3 lub 4 zarezerwowane są dla produktów sprzedawanych luzem, jak owoce czy warzywa. Czterocyfrowe kody oznaczają zwykłe uprawy stosujące nawozy sztuczne – charakterystyczne dla drugiej połowy XX wieku. Te owoce mogą być pryskane. Nie wiadomo do końca, czy pochodzą ze szklarni, czy były hodowane naturalnie.

Obecnie przed czterocyfrowym kodem stawia się cyfrę 9, jeśli jest to żywność ekologiczna –  hodowaną bez pestycydów i nawozów sztucznych.

Pięciocyfrowy kod zaczynający się od cyfry 8 oznacza, że owoc pochodzi z upraw GMO – genetycznie modyfikowanych.

Nazwa kodu PLU pochodzi od angielskiej nazwy Price look-up.  Kod oznacza skąd dany produkt pochodzi, jaki jest to rodzaj produktu i jego rozmiar.

Kody PLU istnieją od 1990 roku i pozwalają kasjerce odróżnić pomarańczę ekologiczną od nieekologicznej. Choć wyglądają tak samo mają inną cenę. Nad systemem kodów czuwa Międzynarodowa Federacja ds. Standardów Produktu – International Federation for Produce Standards ( IFPS ), która została założona dopiero w 2001 roku.

Wash Label

Obecnie opracowywany jest nowy rodzaj nalepki Wash Label. Jak sama nazwa wskazuje, Wash Label oprócz kodu produktu i kodu paskowego, ułatwi również mycie zakupionych owoców. W razie kontaktu z wodą rozpuszczając się, uwolni środek pozwalający usunąć wszelkie zanieczyszczenia: kurz, bakterie a nawet pestycydy. W trakcie mycia nalepka znika, ale można ją także zdjąć w tradycyjny sposób.

Polskie prawo

Polskie prawo wymaga następujących informacji widocznych na OPAKOWANIU owoców:

  • nazwa i adres podmiotu pakującego lub wysyłającego,
  • nazwa produktu, jeżeli zawartość opakowania nie jest widoczna z zewnątrz,
  • pełna nazwa państwa pochodzenia lub nazwa potoczna,
  • klasa jakości.

Zawsze sprawdzam kraj pochodzenia owoców i warzyw. Nie kupuję czosnku z Chin. Kiedy szukam czerwonych ziemniaków, wybieram te z Hiszpanii, a nie kupuję ze Stanów Zjednoczonych. Tam do uprawy ziemniaków stosuje się niewiarygodną ilość chemii.

Płyn do mycia owoców

Jeśli kupuję owoce, które trzeba zjeść ze skórką – takie jak winogrona – to myję je w specjalnym płynie, który usuwa środki chemiczne ze skórki. Płyn do mycia owoców kupuję w sklepach z ekologiczną żywnością.

Zmycie pestycydów ze skórki jest szczególnie ważne w przypadku winogron, gdyż mają one bardzo dużo skórki w porównaniu z wagą czy objętością owoców.

Mimo to bardzo często owoce kupowane zimą uczulają moje dzieci. Najczęściej dostają kaszlu lub miejscami na ciele skóra robi się szorstka. Rzadziej mają ból gardła i chorują, ale sporadycznie i to się zdarza po owocach.

Według Rozporządzenia Ministra Zdrowia z 16 maja 2007 r. w sprawie najwyższych dopuszczalnych poziomów pozostałości pestycydów, które mogą znajdować się w środkach spożywczych lub na ich powierzchni, do konserwowania cytrusów można używać E 230 – bifenyl, E 231 – fenol ortofenylowy, E 232 – fenol ortofenylowosodowy, E 233 – tiobendazol. Na opakowaniach powinny być podane ich nazwy, jeśli były zastosowane.

16-cyfrowy kod Harvest Mark

Nowy sposób odczytywania tych danych zaproponowała obecna na targach Fruit Attraction w Madrycie firma Harvest Mark z USA. Ich kod składa się z 16 cyfr. Obecnie każdy może znaleźć informacje o truskawkach czy melonach na stronie firmy Harvest Mark wprowadzając odpowiedni kod. W ten sposób można się dowiedzić:

  • kiedy dany owoc lub warzywo zostało wyprodukowane,
  • kiedy zostało zebrane,
  • czy jest organiczne,
  • jaki status bezpieczeństwa produktów zapewnia producent.

Firma Harvest Mark rozwija się stale. Niektóre duże sieci spożywcze używają programu Harvest Mark w swoich sklepach. Co również ważne jeśli ugryziemy nalepkę, nie powinniśmy się tym martwić – jest również jadalna.

Kod kreskowy

Kod kreskowy również zawiera wiele przydatnych informacji. Jeśli zaczyna się od liczby 590, to oznacza, że prawdopodobnie został wyprodukowany w Polsce. Ściślej mówiąc, kod ten oznacza, z jakiego kraju pochodzi dystrybutor.

Prefiksy 400-440 należą do Niemiec, prefiksy 00-09 do Stanów Zjednoczonych, 690 i 691 do Chin,

Liczby od 20 do 29 na początku kodu kreskowego oznaczają, że kupujemy produkt na wagę, np. jabłka. Kod zaczynający się od 977 przygotowano dla gazet, a 978 dla książek – i nie ma tu znaczenia kraj ich wydrukowania.

W 1948 roku jeden z amerykańskich sklepów, który nie mógł sobie poradzić z logistycznym ogarnięciem rosnącej liczby produktów na jego półkach i coraz dłuższymi kolejkami, poprosił wynalazców Josepha Woodlanda i Bernarda Silvera o opracowanie metody umożliwiającej szybkie nabijanie produktów na kasę. W cztery lata później, 7 października 1952, ich pomysł na czarno-biały kod i maszynę do jego odczytu opatentowano. Niedawno więc kod kreskowy obchodził 60. urodziny.

Dziś firmy i branża handlowa chcą, by w kodzie było zawartych coraz więcej informacji, a liczba kodów po prostu się kończy. Obecnie pierwsze trzy cyfry to, identyfikator kraju. Kolejne pięć cyfr przypisanych jest do konkretnej firmy. Pozostałe to już numer konkretnego produktu. Na końcu jest jeszcze cyfra kontrolna – w przypadku, gdy kod kreskowy wpisywany jest ręcznie, a kasjer się pomyli, to system dzięki niej automatycznie wykryje błąd.

Kod QR

Coraz powszechniejsza jest też odmiana kodów QR – kwadratowe pole zbudowane z białych i czarnych kwadracików.

W QR można zapisać adres strony internetowej. Kody QR stosowane są też do opłacania faktur – wystarczy zrobić im zdjęcie, a bankowość mobilna automatycznie odczyta kwotę należności, numer konta i dane odbiorcy.

Kody QR to na razie tylko rodzaj modnego gadżetu – narzędzie marketingowe. Dla handlu i logistyki na razie nie są przydatne. Gdyby sklepy i producenci chcieli przejść na QR, musieliby całkowicie wymienić swój sprzęt. Tymczasem skanery do odczytu kodów QR są dziś bardzo drogie – mówi Konrad Kwiatkowski z firmy ASKA, która wdraża systemy automatycznej identyfikacji.

Kody kreskowe są jednowymiarowe, co pozwala na zapisanie ciągu cyfr, do tego przystosowane są tradycyjne czytniki. Kody QR są dwuwymiarowe. Daje to możliwość zapisania ciągu cyfr, liter czy innych znaków, ale nie pozwala na ich odczytanie przez dzisiejsze skanery.

Nowa technologia

W najbliższej przyszłości pojawi się jeszcze bardziej konkurencyjna technologia radiowa RFID, która pozwoli na zeskanowanie wszystkich produktów bez wyjmowania ich z koszyka – wystarczy, że przejdziemy przez specjalny czytnik. Wtedy pożegnamy się nie tylko z kodem kreskowym, ale i panią za kasą w supermarkecie.

Polecane szkolenie

Dieta i terapie naturalne